It would be, it would be

It would be so simple

What it is

Aint what it was

What should it be

When it comes to you

And how it seems

Aint how it is

There's been a change

When it comes to me.. wszystko jest takie zakręcone..dziwne..

Między kocim snem, herbatą a ASP-owskim światem... trochę na granicy.. trochę zamyślona.. smutna.. za oknem widok na wielki świat.. świat bliski a zarazem odległy..; niebo jest nieraz bliżej niż przypuszczamy..

http://www.youtube.com/watch?v=eiiU-Fky18s

BA BA DA DA BA BA DA DA

BA BA DA DA BA BA DA DA... :D

Czekając na telefon..

Ktos ostatnio powiedział mi, że bywam egocentryczna. Tak, niestety to prawda.. np. teraz chciałabym usłyszeć czyjs głos ale sama nie chwycę za telefon zeby zadzwonić. Nie chodzi o sam fakt podniesienia słuchawki. Ale może o to, czy ktos o Tobie pamięta..Głupie, bo przecież tak samo ja mogę dać znać że pamiętam, ale czemu ja? a czemu ktos?..

Miał to być blog taki spontaniczny, trochę magiczny i trochę artystyczny a znowu zaczynam moje pamiętnikarstwo..oj..i tak to ze mną jest-cos postanowię a potem potrafię obrócic się o 180 stopni..

Easter time..

"Rabbits soft and cuddly,
Baby chickens, too.
Easter eggs for baskets,
White and pink and blue.
Easter cards of greeting,
music in the air,
lilies just to tell You,
it's Easter everywhere"

tra la la..i już po swiętach..

Czy warto zaczynać?

Warto? Początek, beginning, Anfang, début, principio...iść dalej ? Takie działania o eksybicjonistycznym wydźwięku prowadzą do czystej ekstrawertyzacji ale czego nie robi się dla spożytkowania, w tak bardzo kreatywny sposób, swych ostatnich dzielnie zaoszczędzonych minut wolnego czasu. W takich momentach nie można zrobić nic lepszego, jak stworzyć bloga:) Obnażenie samej siebie a może własnego ego..