Sunday, September 7, 2008

Kraków za pięć dziesiąta..

City wrapped in legend, where time flows differently, and where every moment becomes a moment of history.. Kiedy jest się w wizy potrzebie, pragnie się tylko krakowskiej gwiazdy na niebie!Always stay is a wonderful word in a friend's vocabulary:*"If you live to be a hundred, I want to live to be a hundred minus one day, so I never have to live without you"- Winnie the Pooh:*
Czy to uśmiech? No Panno Lokowa: Tylko uśmiech co dzień! Rozkaz! Wykonać :***

1 comment:

Anonymous said...

ojj..powiedziałabym,że tym "uśmiechem" można by niegrzeczne dzieci straszyć,a nie zamieszać wśród tylu innych pięknych zdjęć!;) No ale z sesji krakowskiej moim zdecydowanym faworytem jest foto z GłOWĄ :)