Friday, March 21, 2008

TROCHĘ PRYWATY, KTORĄ PEWNIE ZA CHWILĘ USUNĘ...


..czuję..robię to co uważam za słuszne i co nie krzywdzi mojego wewnętrznego 'ja'..choć muszę biernie uczestniczyć w brudnym świecie (minimalnie tego wymaga moja praca) to moją czynność pozostawiam dla innych obszarów.. co najważniejsze: Kocham. ( 1.odczuwać miłość do kogoś, 2. uwielbiać, dażyć wielkim podziwem, 3. uwielbiać życie)

5 comments:

starshine said...

I za to Cię uwielbiam Jagódka - że taka NIE jestes jak wspomniana bohaterka i nie zatraciłas sie i na pewno nie zatracisz sie w tzw. showbiznesie. Wesołych Świat (mimo że z daleka od domu) ze snieznej Polski:***

Yagoda said...

:******* kochana jestes:* a ja tak zalegam z wiesciami..:/ Agnies wszystkiego co serduszko wystuka i sprawi poranek z usmiechem:)***

Anonymous said...

Carmen rzeczywiście inaczej wygląda... zawsze podziwiałam jej sukces, ale na dużo większe brawa zasługują dziewczyny, którym nie udało się zatracić w tym światku :)

Anonymous said...

powiało czystą obłudą. po co zamieściłaś kompromitujące zdjęcia swojej koleżanki? żebys poczula sie lepiej,, gratulacje, masz silniejszy charakter, bo nie wpadlaś w nałogi, ale czy to cie upoważnia do oceniania jej? przykre

Yagoda said...

Szczerze komentarze od osób które nie mają nawet na tyle odwagi żeby się podpisać są dla mnie czystą obłudą. O moim wpisie już zapomniałam i dopiero ten komentarz przypomniał mi że emocjonalne wpisy powinnam usuwać bo ktoś może posądzić mnie o... OBŁUDĘ!A robiąc ten wpis poczułam się zdecydowanie lepiej- Carmen jest złą osobą i nie zmienię już tej opinii-sprawiła że bardzo cierpiałam. I chciałam żeby usłyszały o tym wszystkie te osoby które non stop piszą jak bardzo zazdroszczą mi modelingu.. który wcale a wcale nie wygląda za kulisami bajkowo. I to jest przykre. Komentarz też przykry..